Podsumowanie roku 2021

Czyli czemu moje plany nie wypaliły.

Z każdej strony mówią, piszą, jak ważne jest zrobienie podsumowania mijającego roku. I choć z wielkim bijącym sercem do tego zawsze podchodzę to czynię takie podsumowanie.

Dlaczego podsumowanie z bijącym sercem?

Bo się tego obawiam! Tego, że nie dałam rady, tego, że moje plany, cele nie zostały realizowane. To nie jest przyjemne uczucie, ale też zdaję sobie sprawę, że ten etap podsumowania jest bardzo ważny. Ba! Nawet stwierdziłam i mam nadzieję, że wcielę to w życie, żeby po 3 miesiącach robić podsumowanie! Tak, dobrze czytacie: chcę częściej je robić, by widzieć postępy i czy w ogóle one są. Czy nie idę w innym kierunku niż zamierzałam, czy nie zbaczam z obranego kursu.

Zanim jednak przejdę do tej części, dlaczego moje plany nie wypaliły to chcę napisać najpierw to co mnie raduje, z czego jestem zadowolona i spełniona!

Spełnienie scrapowego marzenia!

Dostałam się do Dream Teamu (DT) firmy Przez Okienko. Dlaczego akurat w tym DT chciałam się znaleźć? Ponieważ uwielbiam produkty jakie tworzy Ania! Od długiego czasu z nich korzystam przy tworzeniu swoich prac więc to dla mnie naturalne, żeby je Wam prezentować i polecać. A praca z tekturkami i papierami od Ani to sama przyjemność. Inspiracje naszego DT możecie zobaczyć na grupie Facebooka Przez Okienko – Inpiracje

Skład całego PrzezOkienkowego DT

Powrót do klubu scraperek

We wspomnianym klubie byłam w pierwszej edycji i powróciłam do niego w 4 edycji. Dlaczego? Bo ja lubię się uczyć i poznawać nowe rzeczy, techniki. Duuużo materiału przybyło od czasów 1 edycji, więc i mnie nie mogło tam zabraknąć. I jeśli jesteście na początku swojej drogi to polecam ten klub. I od razu Wam piszę, że materiału tam jest tyle, że ja nie wiem czy w pół roku to ogarnę! Klub scraperek otwiera się co pół roku! Tylko wtedy można do niego dołączyć.

Mój pierwszy warsztat online

Przeprowadziłam na zaproszenie GOK Świdnica warsztat z robienia walentynkowej kartki. Było to niesamowite doświadczenie!

Dwie Pauliny i Ja na koniec przeprowadzonego warsztatu

Powstanie Pracowni

W małym pokoiku stworzyłam swoją pracownie. Jest to dla mnie bardzo komfortowa sytuacja (dla domowników w sumie też). Zamykam się w swoim scrapowym świecie i działa dla Was!

Zajęcia z fotografii

Zapisałam się na zajęcia w GOK Świdnica by poznać techniki fotografii, ustawień aparatu. Chcę by moje zdjęcia były lepsze!

Wszystko to co powyżej napisałam NIE BYŁO moim założeniem na rok 2021! Nie miałam tego w planach!

O moich planach na 2021 rok pisałam tutaj. Ale bardzo się cieszę, że powyżej opisane rzeczy/sytuacje się wydarzyły! Dodały i dodają mi skrzydeł i sprawiały/ją przyjemność.

Przejdźmy zatem do tego głównego wątku podsumowania: czemu moje plany nie wypaliły

Mam świadomość, że cele, plany jakie zakładam na początku roku, mogą być modyfikowane, przekształcane i wykreślane. To jest samo życie i uważam, że trzeba być elastycznym. Ja często zapominam, że mam mało godzin na moją pracownie. Zapominam, że przede wszystkim pracuje wieczorami jak dzieci śpią (a jak są chore to nie idzie pracować). Ostatnio mam też 1-2 dni w tygodniu gdzie mogę pracować 8 h (niestety nie zawsze). A w planach jak się im przyjrzałam z perspektywy czasu to miałam wypisane to co chciałabym zrobić, nie do końca patrząc jakie mam aktualnie możliwości, a są one dość okrojone czasowo przy dwójce dzieci będących nadal w domu.

Czy ja się usprawiedliwiam?

Nie! To nie jest forma usprawiedliwiania się, zwalania na cokolwiek winy. To są swego rodzaju wnioski, które mam nadzieję pozwolą mi lepiej planować swój czas. Patrzeć na niego realnie. Ja dużo chcę, oj bardzo! Mam pełno pomysłów ale zawsze gdzieś brakuje czasu. Chce nauczyć się lepiej nim zarządzać.

Planowanie 12-tygodni zawiodło?

Nie! Zdecydowanie nie i wracam do tego systemu. Ja mam bardziej problem z systematycznością, z zaglądaniem do tego co mam w planach i realizowania krok po kroku. Bycie konsekwentną zdecydowanie mi nie wychodzi. Może jak rozwieszę sobie plany w pracowni to nie będę o nich zapominać ;D

Czy wszystkie plany legły w gruzach?

Też nie! Ale większość z nich albo nie zrealizowałam w ogóle, albo zrobiłam to połowicznie. Troszkę tego, troszkę tego. Tak naprawdę straciłam nad nimi kontrolę. Zapomniałam, że są i zaczęłam działaś spontanicznie. Co nie jest też niczym złym ale chcę osiągnąć jakiś konkretny cel, a widzę, że nie przybliżyłam się do niego.

Podsumowując nie jestem zadowolona z realizacji moich celów.
  • Nie publikowałam na facebooku, instagramie, blogu i YouTube z taką częstotliwością jak zakładałam
  • nie stworzyłam sklepu internetowego. Udało mi się stworzyć politykę prywatności i kończę tworzenie regulaminu.
  • nie mam wzorów zaproszeń na każdą okoliczność, skupiłam się przede wszystkim na komunii
  • miałam stworzyć gotowe i dostępne kartki okolicznościowe na każdą okazję a powstały tylko 4 szt i to dziecięce.
  • nie rozszerzyłam oferty o prezenty/upominki
  • poprawiłam szatę graficzną na instagramie
  • wprowadziłam tylko jedną ofertę dla scraperek – własne logo na kartkach

Zadowolona jestem z tego, że w porównaniu do roku 2020 – więcej zarobiłam!! I to 4 razy więcej ale….nadal nie na tyle by wyjść z działalności nierejestrowanej na pełną działalność – a to jest moim i główmy celem i marzeniem.

A teraz trochę statystyk na koniec podsumowania 2021 rok!

Jeśli obserwujecie mnie na instagramie czy na Facebooku to w story podawałam Wam statystyki, liczby podsumowujące rok 2021. Dla tych, który tego nie widzieli zostawiam je tutaj:

A Wy już zrobiliście swoje podsumowanie? Zrealizowaliście swoje plany, założenia?

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *