Podsumowanie 2020 roku!

Rok 2020 był niezwykły……

i nie tylko z powodu pandemii, która myślę, że większości z nas pokrzyżowała troszkę plany. Dla mnie osobiście 2020 rok był to przede wszystkim:

rokiem wychodzenia ze strefy komfortu

Już na początku tego roku był to mój  główny cel!

Nie było to łatwe – a wręcz ciężka praca nad samym sobą. Praca nad tym, co siedzi w głowie, bo to przede wszystkim tam są blokady.

  • Pierwsze moje wyjście ze strefy komfortu nastąpiło pod koniec marca, gdzie postanowiłam nagrać tutorial z tworzenia kartki okolicznościowej. Bardzo chciałam tworzyć coś dla innych i YouTube wydaje mi się do tego dobrym miejscem, dlatego 1 kwietnia opublikowałam swój pierwszy filmik (obecnie na moim kanale jest ich 10!). Podczas publikacji towarzyszyły mi rozmaite emocje, od strachu co powiedzą inni po ogromną radość, że się odważyłam i realizuję to, co tak bardzo chciałam robić.

  • W październiku nastąpiło kolejne wyjście z bezpiecznej strefy. Nagrałam swoje pierwsze instastory, na którym nie tylko pokazałam się osobiście, ale również przemówiłam! Jak widzicie nie było to łatwe, bo zrobiłam to dopiero w październiku. Wiele razy ten temat przegadywałam z moją przyjaciółką Magdą, o obawach, rozterkach, aż któregoś październikowego dnia usiadłam i to zrobiłam! Było to niesamowite uczucie, takie wyzwalające – jak to niektórzy mówią: bój się i działaj! Tak też więc zrobiłam i nie żałuje.

  • Pod koniec października założyłam bloga i zaczęłam tworzyć instakaruzele. Przekazywanie wiedzy sprawia mi ogromną radość i chętnie to robię. Blog pozwolił mi trafić do ludzi, którzy nie koniecznie chcą oglądać na YouTube, wolą wersje pisaną, do której szybko mogą wrócić. A karuzele to opcja dla zabieganych, którzy wolą mieć wszystko w pigułce, w zwartej, wypunktowanej treści, dlatego zawsze łącze karuzele na Instagramie z blogiem, gdzie bardziej rozwijam dany temat.

2020 rok to też czas inwestycji w rozwój:

  • należałam do Klubu Scraperek prowadzonego przez Eunike Jedynak „Artemisja”, gdzie otrzymałam ogrom przydatnej wiedzy.
  • brałam udział w kursie biznesowym „scrapbookig – zaczynam na serio” prowadzonego również przez Eunike. To w trakcie jego trwania rozpisałam swoje priorytety, które przez cały rok starałam się realizować. Spojrzałam troszkę inaczej na swoją działalność, na swoją markę, którą chcę budować.
  • uczestniczyłam  również w warsztacie z tworzenia albumu ciążowego u Ani Szajdy „Przez Okienko”, który jest po prostu przepiękny!! Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i po prostu musiałam go sama przy wsparciu i wskazówkach Ani stworzyć. Nigdy do tej pory nie zrobiłam albumu, więc była to dla mnie nowość.
Album ciążowy stworzony na warsztacie online u Ani
  • poza tym uczyłam się od innych z darmowych tutoriali znalezionych na youtube. Tam jest ogrom wiedzy!
  • zakupiłam nowy sprzęt, żeby jakość moich prac była jeszcze lepsza i bardziej urozmaicona. Zmieniłam drukarkę na lepszą. Zainwestowałam w ploter, który ma wiele możliwości, a ogranicza mnie tylko czas, by go lepiej poznać i w pełni wykorzystać jego walory. I w sumie tu pojawia się już nowe postanowienie, nowy cel na 2021 rok, a mianowicie – wykorzystać potencjał tego sprzętu.

Co jeszcze udało mi się zrealizować w 2020 roku?

  • stworzyłam od podstaw stronę internetową z ofertą. Brakowało mi takiego miejsca, do którego odsyłałabym zainteresowane osoby, by mogły zobaczyć przykłady moich dotychczasowych prac z cennikiem. Chciałam by wszystko było przejrzyste a nie potrafiłam tego uzyskać na facebooku czy instagramie.
W trakcie tworzenia kartki
  • nowe wzory zaproszeń, winietek i innych dodatków  – choć nie w takiej ilości jak zamierzałam. Co stanowi mój kolejny priorytet na 2021 rok, ponieważ chcę bardziej iść w stronę przyjęć okolicznościowych.

Czego nie zrealizowałam w 2020 roku?

  • chciałam nauczyć się tworzyć grafiki, które mogłabym wykorzystać w swoich pracach oraz które udostępniałabym innym za darmo. Zakupiłam nawet program graficzny, ale czasu na naukę już nie starczyło.
  • chciałam stworzyć reklamę na facebooku moich produktów, zakupiłam e-booka, który krok po kroku miał mnie przez to przeprowadzić. Niestety ani razu do niego nie zajrzałam, a reklama nie powstała.
  • chciałam upiększyć mój profil na instagramie, zrobić jednolitą szatę graficzną, która od razu kojarzyłaby się z moją pracownią.

Tak jak widzicie – troszkę się u mnie działo w 2020 roku. Nie wszystko zrealizowałam, ale jestem dumna z tego co zrobiłam! Według mnie przez ten rok poczyniłam duże postępy nie tylko w technice tworzenia ale również w samorozwoju. I tego Wam życzę: spełniajcie się, realizujcie swoje marzenia, pragnienia, rozwijajcie się i swoje pasje!

A jakie mam plany na 2021 rok?

O tym dowiecie się z kolejnego wpisu 😉

Podobne posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *